Kiedy gracz z entuzjazmem uczestniczy w grze, nawet nie myśli o technicznych trikach twórców – zacierają się granice między światem rzeczywistym i wirtualnym. Zawsze jednak ciekawie jest zajrzeć do sekretów za kulisami, a w Baldur’s Gate III jest ich całkiem sporo – bloger SlimX udostępnił film o najciekawszych z nich.
Film trwa 25 minut i ujawnia różne sekrety, którymi posługiwali się deweloperzy z Larian Studios podczas tworzenia Baldur’s Gate 3. Jednym z nich jest cieszące się złą sławą „sanktuarium”, w którym mieszczą się wszyscy NPC nieobecni w danym momencie gdzie indziej w grze. Wśród nich znajduje się nawet boss trzeciego aktu i z niektórymi z nich możesz rozpocząć rozmowę.
Rzecz w tym, że Larian zdecydował się nie kopiować tej samej postaci w różnych momentach fragmentu – technicznie rzecz biorąc, w grze zawsze występuje tylko jedna jego wersja. Pojawia się przed graczem w niezbędnych momentach i znika po zakończeniu interakcji z bohaterem. Jednocześnie model i inne cechy postaci pozostają w pamięci gry.
„Schronienie” służy nie tylko do przechowywania postaci, ale także do zarządzania ich ekwipunkiem. Na przykład drugi tom pamiętnika Halsina zostaje teleportowany do ekwipunku Halsina lub Mintary, w zależności od tego, który z nich umrze jako ostatni.
W tym miejscu wydzielono także osobny kącik dla edytora postaci – to właśnie tutaj pojawiają się tłumy nagich „cycków”. Okazało się również, że ramki z portretami postaci to nie tylko tekstury, ale pełnoprawne obiekty. Można je znaleźć także poza obszarami gry.
Niektóre lokalizacje fabularne lub przerywniki filmowe, które można zobaczyć w Baldur’s Gate 3, również nie znajdują się w swoich „teoretycznych” lokacjach. Tak naprawdę znajdują się one za mapą – gra wczytuje je w odpowiednim momencie, co nie jest w żaden sposób subtelne dla graczy.
Być może niektóre z tych sztuczek zainspirują modderów. Pełna obsługa modów na PC i konsole pojawiła się w Baldur’s Gate 3 wraz z pojawieniem się siódmego patcha, a fani pobrali już ponad 50 milionów fanowskich dzieł.