O tym, że Ubisoft pracuje nad remakiem Assassin’s Creed IV: Black Flag, niemal na pewno zrobiło się głośno latem tego roku, kiedy Yves Guillemot potwierdził aktualizacje starych części serii. Jednak ostatnie wpadki Ubisoftu i opóźnienie premiery Assassin’s Creed: Shadows pozwalają wierzyć, że na remake trzeba będzie poczekać dłużej, niż oczekiwano.
Zdaniem Toma Hendersona sytuacja może wcale tak nie wyglądać. Firma rzekomo planowała wypuścić nową Black Flag pod kryptonimem Obsidian w listopadzie 2025 roku. Premiera wieloosobowej gry Assassin’s Creed: Invictus planowana jest mniej więcej w tym samym czasie.
Teraz jednak dziennikarz wszedł w posiadanie dokumentów, które wskazują, że gra jest na zaawansowanym etapie rozwoju i premiera remake’u może nastąpić znacznie wcześniej. Według dziennikarza remake Black Flag ukaże się „kilka lat wcześniej, niż się spodziewaliśmy”, choć słowa o kilku latach są wyraźną przesadą.
Henderson ujawnił również, że ma materiał filmowy z rozgrywki. Przedstawiają Edwarda Kenwaya żeglującego na statku, a wszystkie zostały stworzone przy użyciu ulepszonego silnika Anvil. Nie może jednak pokazać tego filmu publicznie.
Jak pamiętamy, Ubisoft planuje szereg remake’ów starych gier z serii Assassin’s Creed. Konkretne projekty nie są wymienione, ale Henderson twierdzi, że jest ich „około tuzina”. Wśród nich znajduje się także Assassin’s Creed o kryptonimie Jade, pełnoprawna gra mobilna, której premiera planowana jest na drugi kwartał 2025 roku.